Ogarnęły mnie fale śmierci
i zatrwożyły odmęty niosące zagładę.
Oplątały mnie pęta otchłani,
schwyciły mnie
sidła śmierci.....
Wzywałem Pana
w moim utrapieniu,
wołałem do mojego Boga
i głos mój Usłyszał
ze Swojej Świątyni,
dotarł mój krzyk
do Jego Uszu.