Page 53 - Myśli dające do MYŚLENIA... cz. XXII
P. 53

...Kto oddaje się postom, uważa się za pobożnego,
  dlatego że pości, chociaż serce jego pełne jest
  złości i uraz; nie odważy się umoczyć języka w
  winie, a nawet w wodzie, przez wstrzemięźliwość,
  a nie zawaha się pogrążyć go we krwi bliźniego
  obmową i oszczerstwem.
  Inny będzie uważał się za pobożnego, bo
  codziennie odmawia wiele Modlitw, chociaż potem
  język jego zatapia się w słowach zgryźliwych,
  zarozumiałych, obelżywych i niesprawiedliwych
  względem swoich domowników i sąsiadów.
  Inny bardzo chętnie sięga do sakiewki aby dać
  jałmużnę ubogiemu ale nie może zdobyć się na
  słodycz serca, by przebaczyć nieprzyjacielowi.
  Inny wreszcie przebaczy nieprzyjacielowi ale nigdy
  nie dotrzyma zobowiązania swemu wierzycielowi,
  chyba, że zostanie zmuszony sądownie. Tych
  wszystkich ludzi zazwyczaj uważa się za
  pobożnych, jednak takimi bynajmniej nie są..........+
   48   49   50   51   52   53   54   55   56   57   58