Page 74 - Myśli dające do MYŚLENIA... cz. XXVI
P. 74

............Ileż to takich upłynęło
  godzin, które sam nie wiedząc czem
     mam zapełnić, wynajdywałem
  rozmaite możliwe sposoby aby zabić
    ogarniające mnie znudzenie i tym
   sposobem oszukiwałem sam siebie:
     bo czyż nie mogłem tych chwil
    raczej użyć na rozpamiętywanie
  o Panu Bogu i o Niezliczonych Jego
        Dobrodziejstwach?!...+

          Rozmyślania o Miłości Bożej
   69   70   71   72   73   74   75   76   77   78   79