Page 2 - Myśli dające do MYŚLENIA... cz. XXVII
P. 2
Trudności są i będą. Takie lub inne... Na to nie
mamy wpływu.
Ale mogą być przeżywane z NIM lub bez NIEGO.
A o tym możemy zdecydować.
Jeśli przyjdzie nam czasem doświadczyć pustyni,
samotności, bólu... dobrze wtedy przyjrzeć się
uważnie, z czym zostaję... Z czego zostałem
ogołocony? a co mi pozostało?
Wszystko się spopieli, zostanie jedynie pustynny
piach. Albo piach a pośrodku niego JEGO
Obecność.
Czy nie lepiej przygotować serce na te trudne
chwile i trwać przy Panu Jezusie aby pustynia nie
napawała mnie lękiem?
Służyć tylko JEMU. Jemu się kłaniać.
On nie przeminie!+
Siostry Klaryski ze Skaryszewa