Page 37 - Myśli dające do MYŚLENIA... cz. XXVII
P. 37

Droga do Świętości-Pułkownik Łukasz Ciepliński:
     „Kochana Wisiu! Jeszcze żyję, chociaż są to
  prawdopodobnie już ostatnie dla mnie dni. Siedzę
   z oficerem gestapo. Oni otrzymują listy a ja nie.
   A tak bardzo chciałbym otrzymać chociaż parę
  słów Twoją ręką napisanych (…) Ten ból składam
   u Stóp Boga i Polski (…). Bogu dziękuję za to, że
    mogę umierać za Jego Wiarę Świętą, za moją
     Ojczyznę i za to, że Dał mi tak dobrą żonę
   i wielkie szczęście rodzinne. (…) Wydaje mi się
  czasem, że giną moje siły, nie mogę już patrzeć na
  to, co się dzieje, słuchać jęku mordowanych, na to
  królestwo szatana. Żal mi także i Was. W ostatniej
    chwili mojego życia będę z Wami. Będę Bogu
      dziękował i za to, że Ciebie, Wisiu, dał
        Andrzejkowi”.............................+
   32   33   34   35   36   37   38   39   40   41   42