Page 6 - Myśli dające do MYŚLENIA... cz. XXXV
P. 6
...
.po
całych dniach
żyjemy tak, jakby
w ogóle nie było
Ducha Świętego, jak gdybyśmy byli tymi
Efezjanami, którzy zapytani przez Apostoła,
czy otrzymali Ducha Świętego, gdy uwierzyli,
odpowiedzieli mu: "Nawet nie słyszeliśmy, że jest jakiś
Duch Święty" (Dz 19, 2). Żyjemy na świecie i jesteśmy światowi;
żyjemy na ziemi i z powodu ziemi jesteśmy ziemscy; żyjemy dla
przyjemności, dla handlu, dla pieniędzy, dla zabijania czasu, dla
rozrywek, dla dogadzania naszym zachciankom. Są i tacy, którzy żyją
dla jeszcze gorszych rzeczy, bo żyją w pysze, w łakomstwie, w
zazdrości, w zawiściach, w zawziętości i złości jednego przeciw
drugiemu. Inni żyją w rzeczach jeszcze gorszych, jeśli to w ogóle możliwe. Marnują
swoje lata, lubując się i tarzając w grubych grzechach zmysłowych, a przecież i oni zostali
uczynieni Świątynią Ducha Świętego. I oni kiedyś narodzili się na nowo, są odrodzeni, zostali
uczynieni Synami Boga i Dziedzicami Jego Królestwa – i przez całą Wieczność będą na sobie
nosili Znamię swojego odrodzenia, nie dające się zatrzeć Znamię, wyciśnięte na ich duszy u
Źródła Chrzcielnego. I będą też nosić drugie jeszcze Znamię: Znamię swojego Bierzmowania.
Będą to Dwaj Straszliwi, Boscy Świadkowie, Którzy Zwrócą Się przeciwko nim; jawne dowody ich
nieposłuszeństwa przez zasmucanie Ducha Świętego aż po doszczętne zagaszenie w sobie Jego
Światła i śmierć w swoich grzechach.....................................