Page 50 - Myśli dające do MYŚLENIA... cz. XXIX
P. 50
Czemu, o Panie Jezu? (1905 rok)
Czemuż, o Panie Jezu, choć serce wzdycha,
Tobie żyć tylko i bić nie może?
Czemuż nie mogę, drżąca a cicha
Zatonąć w Sercu Twojem, o Boże?!
Czemu mą duszą jeszcze ból targa,
Gdy mi Krzyż twardy barki uciska?
Czemu z ust rwie się dziecięca skarga,
Że wichry huczą, że krew z ran tryska?...
Czemu to właśnie, kiedy bym chciała
Do Stóp Twych przywrzeć usta gorące,
Jam jakaś zimna — i tak niestała,
Jak gnany wiatrem motyl na łące?...
Czemu, gdy myślę, żem blisko Ciebie,
Serce mi bije, jak dzwon na trwogę?
Czemu żyć z myślą tylko o Niebie
I Twej Miłości Bożej, nie mogę?-
Czemu, o Panie Jezu?!,..+